Etykiety

piątek, 7 kwietnia 2017

#148 Pisa- rady praktyczne.

Witajcie kochani! <3
Długi czas zastanawiałam się czy napisać post o Pisie, który będzie takim zbiorem rad praktycznych jak np. ten, który pisałam o Wenecji. Planowałam też umieścić Pisę w jednym z postów o piękniejszych miastach Włoch, bo choć może czytając poniższy tekst będziecie mieć mieszane uczucia, to z pewnością Pisa potrafi zachwycić jeśli spojrzymy na nią w inny sposób.
Ze względu jednak, że w Pisie zdarzyło mi się być kilka razy to ryzykuję i piszę ten wpis dla wszystkich tych, których dopiero czeka wycieczka do tego osławionego miasta. :)

Wiecie co najbardziej zapamiętałam z Pisy? Ok, może nie najbardziej, ale na pewno dość mocno.
Wszędzie nachalni sprzedawcy z Afryki, próbujący nam wcisnąć małe krzywe wieżyczki czy podrabiane torebki i okulary.
Pamiętam jak za pierwszym razem w Pisie byłam w ogromnym szoku, gdy zobaczyłam ich wszystkich leżących w cieniu pod budynkami. Co prawda w mieście nie byłam już od kilku lat więc mam nadzieję, że ta sytuacja się zmieniła. Dajcie mi koniecznie znać jeśli coś o tym wiecie. :)
Drugą rzeczą, którą zapamiętałam dość mocno to ochroniarze, którzy zakazują deptania trawy na placu cudów, gdy próbujesz zrobić sobie idealne zdjęcie. Nie wiedzieć czemu i tak wszyscy biegają po tych trawnikach w jedną i drugą, ale zawsze to mi się obrywało za stanięcie chociażby na skrawku tej trawy...
Po trzecie mimo tych kilku razy w Pisie nadal czuje jakiś niedosyt. Tak naprawdę nie mam pojęcia co jeszcze mogłabym tam zobaczyć, a mimo to czuję się trochę nieswojo myśląc o Pisie. Może to jedno z tych miast, w których powinno spędzić się miesiące? Ale z drugiej strony wciąż nie wiem co chciałabym robić tam miesiącami. Z pewnością nie chciałabym tam mieszkać.

1. Nie chodź oczywistą drogą.
Wiem, że w Pisie wszyscy biegną czym prędzej na Pole Cudów tak jakby miało ono zaraz zniknąć, ale spokojnie. Warto przejść się po całym mieście chociażby promenadą wzdłuż Arno lub murów miejskich. Na samo Pole Cudów wybrałabym się raczej późniejszym popołudniem i raczej nie skupiałabym się na spędzeniu czasu tylko na nim. Głównie też dlatego, że w sezonie pełno tam wycieczek przez co ludzi są setki, setki...

2. Wejdź na krzywą wieżę.
Wiecie, że na nią można wejść? Odkrywcza jestem z pewnością. Ja zawsze szukam wysokich punktów widokowych w miastach mimo, iż mam lęk wysokości. Z góry wszystko wygląda magicznie. Bilet kosztuje ok.15 euro i pamiętać trzeba, że na górę nie można ze sobą zabierać żadnych toreb, bagażu ecc.

3. Skoro jesteś w Toskanii to jedź jak w Toskanii.
Jeśli masz czas i okazje to spróbuj tradycyjnego toskańskiego chleba. Ja naprawdę go nie lubię, ale jestem ciekawa waszych odczuć! Tradycyjnie chleb toskański wypiekany jest bez soli i jest dość twardy. Zdecydowanie jest to coś innego od innych rodzajów chleba. :)
Daniem, bez którego także nie ma toskańskiej wyprawy z pewnością jest także stek wołowy Bistecca alla fiorentina. Do tego oczywiście Focaccia, która przypomina ciasto na pizze, ale jest grubsza. Tradycyjnymi ciastkami są Cantucci.

4. Wybierz odpowiedni czas na Toskanię.
Kiedy najlepiej wybrać się do Pisy, lub ogólnie mówiąc do Toskanii? Najpiękniejsza jest wczesną jesienią- to fakt powszechnie znany, ale z doświadczenia wiem, że wrześniowe popołudnia często bywają tam już chłodne. Zdarzają się opady deszczu i niezbyt przyjemny wiatr. Mnie uwiodła sierpniowa Toskania i taką chce ją pamiętać. :)

5. Dojazd.
Z Pisy łatwo się "wydostać" na dalsze zwiedzanie. Bilety autobusowe do Florencji czy Lukki to już tylko koszt kilku euro więc jeśli jesteście w Pisie, nie zmarnujcie takiej okazji! ;)





Kto z was był w Pisie? :*


9 komentarzy:

  1. Myślałam na początku że chodzi o PIS (prawo i sprawiedliwość) i myślę co cię tak na politykę wzięło :D gdybym tylko miała możliwość to chętnie bym zwiedziła Florencje lukke i Toskanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chciałabym pojechać do Toskanii i do Pizy, ale nie miałam okazji ;( Super że można wejść na wieżę, tego w sumie nie wiedziałam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie byłam i przyznam szczerze ma mieszane odczucia co do tego miejsca. Jakoś zwyczajnie mnie nie woła, że je odwiedzić. Być może gdybym pojechała to zakochałabym się że oh! ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jeszcze nie miałam okazji tam być, ale prędzej czy później odwiedzę to miejsce. Obowiązkowo

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety (jeszcze ;)) nigdy nie byłam w Pisie, ale po Twoim poście zaczęłam się zastanawiać. Zawsze sądziłam, że jest tam do oglądania wyłącznie ta słynna krzywa wieża - teraz wiem, że jest jeszcze coś innego do zobaczenia w tym rejonie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie byłam ale mam nadzieje że sie kiedys wybiore:)

    buziaki:*
    WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń