Etykiety

poniedziałek, 28 sierpnia 2017

#175 25 włoskich faktów o mnie.

Hej!
Dziś przychodzę do was z bardzo luźnym postem, a mianowicie z faktami o mnie, które mniej lub bardziej dotyczą także Włoch, albo moich włoskich przygód. :) Często jestem pytana o to skąd ta miłość do Włoch, jak nauczyłam się języka itd więc mam nadzieję, że te kilka podpunktów rozwieje wasze wątpliwości, a może przy okazji dowiecie się o mnie czegoś nowego. :)

Myślę, że to fajny przerywnik do tradycyjnych postów. :)

1. Mam 22 lata i od prawie 21 jestem w Italii co najmniej raz do roku.
2. Byłam w każdym regionie poza Sardynią, Lampedusą i małymi wysepkami w Zatoce Neapolitańskiej. Mimo to ciągle chciałabym oglądać więcej i więcej. Włochy to tysiące, ba setki tysięcy małych miasteczek, a ja chciałabym zobaczyć je wszystkie!
3. Mam przyjaciół Włochów i to w dużej mierze dzięki nim nauczyłam się włoskiego, a także teraz poznaje bardzo dużo kolokwialnych słów i zwrotów. Np. z moją przyjaciółką rozmawiamy przez cały dzień- pisząc, nagrywając, dzwoniąc do siebie i często zdarzają się dni, gdy mówię po włosku o wiele więcej niż po polsku.
4. Kiedy miałam 14 lat zgubiłam się w dużym, włoskim mieście. Było już prawie ciemno, a ja wiedziałam jedynie tyle, że jestem kilka kilometrów od domu. Nie miałam telefonu, ani pieniędzy. Prosiłam ludzi o pomoc, ale nie byłam w stanie przypomnieć sobie na jakiej ulicy mieszkam. W akcje desperacji postanowiłam iść cały czas prosto (co innego mi pozostało?) i na całe szczęście po jakiś dwóch godzinach dotarłam.
5. Za to dwa lata wcześniej prawie zabiłam kamieniem chłopaka, któremu się podobałam. Nie wracajmy do tego. xD
6. Mam fioła na punkcie długich, włoskich słów. Zawsze je notuje i zapamiętuje nawet te najbardziej absurdalne.
7. Chciałabym mieć pracę związaną z językiem włoskim bądź kulturą Włoch, ale nie chciałabym uczyć.
8. Kiedy zamykam oczy i myślę o Włoszech, zawsze widzę siebie pośród uliczek w Sienie. Przez długi czas myślałam, że to miejsce idealne dla mnie, ale teraz chyba nie chciałabym mieszkać akurat tam.
9. Jeśli już mówimy o miejscach gdzie chciałabym mieszkać... Kiedyś często jeździłam do Peskary przez co przechodziłam jakąś dziwną fascynację tym miastem mimo, iż nic specjalnego tam nie ma...
10. Moim ulubionym włoskim pisarzem jest Gabriele D' Annunzio, którego dzieła przez wielu uznawane są za bardzo ciężkie w odbiorze. Trudno się z tym nie zgodzić, ale jak dla mnie D'Annunzio jest doskonały. Uwielbiam szczególnie jego wiersze, ale nie są one przetłumaczone na język polski. Jeśli jednak dobrze znacie włoski to gorąco polecam. :) Jest szczególnie jeden, który za każdym razem doprowadza mnie do łez. Jest najpiękniejszym wierszem świata.
11. Większość filmów i seriali oglądam po włosku chyba, że akurat korzystam z polskiej telewizji.
12. Kiedyś kolega powiedział mi, że nikt na całym świecie nie wymawia słowa "stronzo" (dupek) tak pięknie jak ja. To chyba zostało już moje słowo firmowe ups ahah.
13. Często słucham włoskiego hymnu i go sobie podśpiewuje. Uspokaja mnie to.
14. Jeśli myślicie, że jecie dużo makaronu to wyobraźcie sobie, że ja mam tygodnie, gdy jadam makaron kilka razy dziennie. Na szczęście po jakiś 2-3 tygodniach jedzenia makaronu non stop przychodzi czas, gdy jem go "tylko" kilka razy w tygodniu.
15. Mój ulubiony język występujący we Włoszech to neapolitański (bo jak wiecie lub nie, neapolitański nie jest uznawany za dialekt). Uwielbiam jego brzmienie i bardzo chciałabym w nim mówić! Rozumieć, trochę rozumiem, słów trochę znam, ale mówić jest ciężko. Drugim ulubionym dialektem i akcentem jest ten z Bergamo.
16. Jestem wielką fanką Vespy. Moja przejażdżka niestety nie należała do zbyt udanych, ale i tak marzę o własnej Vespie. <3
17. Kiedy byłam mała, wyjazdy do Włoch kojarzyły mi się z cytrynowymi lodami. W Polsce jadałam wszystkie możliwe smaki, a w Italii tylko cytrynowe. Teraz nie mogę nawet patrzeć na ten smak.
18. Znajomość języka dawała mi świetne przywileje, gdy byłam nastolatką. Często dostawałam darmowe pizze, lody, napoje w restauracjach.
19. Abruzzo, Kalabria, Sycylia to moje ulubione części Włoch.
20. Mój pokój to jedna wielka, włoska kraina. Naprawdę, mam w pokoju przeróżne, niekiedy dziwaczne rzeczy kojarzone z Italią.
21. Tak, Włochy są moim drugim domem. Moi włoscy przyjaciele żartują, że jestem o wiele bardziej nich niż polska ahah. Kocham zarówno Polskę jak i Włochy i ciężko byłoby mi wybierać. Jestem też ogromną fanką piłki nożnej więc, gdy zdarzają się mecze Polska- Włochy to 90 min ze stresu mam wyjęte z życia, a i tak kończy się tak, że jestem bardzo smutna, bo przecież ktoś odpaść musiał!
22. Bardzo przeżywam, gdy coś złego dzieje się w Italii. Gdy mam możliwość zawsze staram się jakoś pomóc.
23. Jestem też strasznie nerwowa, gdy ktoś mówi, źle o Włochach lub Włoszech jako kraju. Wiem, że nie powinnam się tym przejmować, ale mało rzeczy denerwuje mnie tak jak właśnie to.
24. Saviano jest moim wzorem i nie liczy się co inni o nim mówią...
25. Obejrzałam serial "Gomorra" 7 razy w całości i nie polecam oglądać go ze mną, bo znam cały na pamięć i cały czas zdradzam fabułę. :D


To już tyle na dzisiaj. Dajcie mi koniecznie znać czy podobają wam się takie luźniejsze wpisy oraz zasugerujcie o czym jeszcze chcielibyście u mnie poczytać! :)

Buziaki.


17 komentarzy:

  1. Jesteś totalnie zakochana we Włoszech! Uwielbiam to ❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoja fascynacja Włochami jest wspaniała i bardzo pozytywna ;) Może już kiedyś pisałam w komentarzu, byłam na Sycylii, byłam zachwycona. Chodziło nawet o to, że przez 10 dni urlopu kompletnie wyluzowałam, czułam się jak w domu. Nawet nie znaliśmy języka, to nie była przeszkoda. Nie mieszkam też w PL, ale nie przywiązałam się aż tak bardzo do kraju, w którym przebywam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki wpisowi dowiedziałem się paru faktów o Tobie, o których nie miałbym pojęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe fakty! Jestem pozytywnie zaskoczona Twoją fascynacją Włochami. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten blog wypełniony jest po brzegi Twoją miłością do Włoszech! I to się czuję! <3 Szczerze nigdy nie przepadałam za Włochami aż tak bardzo (i pewnie na zawsze moje serce będzie należało do Polski, Hiszpanii i Tajwanu), ale sprawiłaś, że zupełnie inaczej patrzę na Włochów i coraz bardziej ich lubię ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochsm włoską kulturę, a najbardziej jedzenie☺

    OdpowiedzUsuń
  7. dzięki Tobie coraz bardziej lubię Włochy!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mając sytuację jak w punkcie 4 to bym na zawał umarła... Hmm mogłabyś rozwinąć punkt 5 :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Zazdroszcze języka :) Włochy to piękny kraj :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz może do polecenia jakiś serial w którym będzie realnie ukazany temperament i zachowania Włochów? Uwielbiam ich gestykulację i w większości przypadków pasję z jaką mówią o dosłownie wszystkim. A "Gomorra" i tak obejrzę swoją drogą.... :D

    http://herbacere.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze wszystkich włoskich seriali, które oglądałam najbardziej lubię właśnie "gomorre", "bracciali rossi", "non dirlo al mio capo", "RIS". Teraz oglądam "la regina di Palermo" i tez mi się podoba.:) daj znać czy coś wybrałaś dla siebie.

      Usuń
  11. Z tym zgubieniem to troszkę przerażające ;p dobrze,że nic się nie stało :)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawe fakty, zazdroszcze Ci tych wyjazdów do Włoch <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Włochy to piękny kraj, a Ty masz z nim bardzo wiele wspólnego. Super wpis, oby coraz więcej takich, ciekawie się to czyta <3
    http://stylevibes.pl

    OdpowiedzUsuń