Etykiety

niedziela, 17 kwietnia 2016

#32 Ciekawostki o Włoszech i Włochach część 3

Dzień dobry kochani! Witam was w ten słoneczny, niedzielny poranek, który dał mi wyjątkowo dużo energii choć ciągle jakoś naiwnie myślę, że dziś jest sobota. Chyba każdemu jest choć trochę trudno pojąć, że przecież dopiero co witaliśmy Nowy Rok, szykowaliśmy się do świąt... A tu proszę, połowa kwietnia! Za dwa tygodnie już matura, która niestety dawno za mną. Niestety, bo naprawdę wolałabym ją niż swoje studenckie stresy.

Nie chce jednak pisać o wszystkim i o niczym, bo mija się to z celem. Dziś mam dla was trzecią część ciekawostek prosto z Włoch. Widzę, że lubicie o tym czytać, a ja wręcz uwielbiam pisać wam notki z włoskiej serii, bo miło jest dzielić się czymś co odkąd sięgam pamięcią jest moim "konikiem" i wcale nie taką małą obsesją.

1. Co najbardziej może przerazić fana herbaty? Brak czajników! ;) Wynika to z prozaicznej rzeczy, o której już kiedyś pisałam-Włosi nie pijają z reguły herbaty. Do kawy służą ekspresy. Więc po co posiadać w domu coś co służy jedynie jako martwa dekoracja? Ale spokojnie, na wszystko jest rozwiązanie. Wiele razy podróżowałam ze swoim czajnikiem. :D

2. Wynajmy samochodów są dość drogie! Tyle się nasłuchałam o wynajmowaniu auta w Grecji lub na Wyspach Kanaryjskich i naprawdę zawsze jestem w szoku jak znajomi mówią mi jak tanio można tam to zrobić. Nigdy nie miałam potrzeby, ani możliwości wynajmować samochodu aż do tego roku. Najtańsza oferta? 80 euro za dzień +paliwo!
3. Większość imprez zaczyna się ok.24, albo i później. Nie tak jak w Warszawie gdzie imprezy trwają już od 22, czasem nawet trochę wcześniej! Normalnym jest także wyjście, żeby coś zjeść o 2 w nocy.
4. Picie wody z kranu jest rzeczą powszechną i naprawdę nie ma się czego bać! Dodatkowo w większych miastach wszędzie są kraniki, punkty do pobierania wody co jest naprawdę cudownym rozwiązaniem przy takim upale.

5. Poza ogromnymi miastami gdzie zawsze można znaleźć turystyczne knajpki, większość restauracji otwarta jest od 12 do 15 i potem dopiero wieczorem. Na Sycylii zawsze umierałyśmy z głodu więc przychodziłam o 18:55 i mówiłam"ok wiem, że pizzernia jest od 19, ale błagam zróbcie nam pizze jako pierwszym!". Sprawdzało się, bo potem były kolejki, a my miałyśmy swoją pizzę niedługo po 19:D Oczywiście zawsze można próbować szczęścia. Rodzinne pizzernie/restauracje gdzie właściciele i tak cały czas są na miejscu, czasem zgadzają się, żeby przygotować coś do jedzenia pomimo, iż niby w tych godzinach jest zamknięte. No, ale sami rozumiecie... Każdy klient to jednak pieniądze.

6. "Pagare alla romana". Czyli płacenie po równo przy wyjściach do restauracji w większym gronie. Dość popularne, ale zwróćcie uwagę, że wszystko jest ok do póki nie zamówisz pizzy za 5 euro, a twoi kompani krewetek, pizzy i makaronu. :D

7. W restauracji doliczany jest serwis za osobę. Zdarzało mi się 50 centów w jakieś lokalnej knajpce w małym miasteczku i 3 euro w Rzymie. Ma to jednak swoje plusy- nie musisz zastanawiać się ile napiwku zostawić.
8. Wakacje trwają dłużej niż w Polsce i to jest naprawdę piękne, bo pamiętam, że w czerwcu i tak się już nie robiło. :) Zazwyczaj ostatni dzień w szkole przypada na pierwsze dni czerwca, a rozpoczęcie szkoły na połowę września. Nie wszystkie regiony zaczynają też wakacje razem, ale zazwyczaj są to już małe wahania. Ale za to często szkoła jest w soboty... Więc co lepsze?

A jakie wy znacie ciekawostki? Dodawajcie mnie też na snapka! SKYEENIKI.

28 komentarzy:

  1. Ah, chciałabym tam kiedyś pojechać :) I spróbować włoskich makaronów i pizzy! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak jak lubię czytać te Twoje posty <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wyobrażam sobie nie mieć w domu czajnika. Bardzo lubię pić herbaty, ale jakimś wielkim fanem tego napoju nie jestem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam pojęcia o wielu rzeczach z Twojego postu ;o Muszę przyznać, że dzięki Tobie zapragnęłam wybrać się do Włoch <3
    http://dramabeautyy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. ja również musiałabym wziąć ze sobą czajnik , bo dzień bez herbatki to dzień stracony ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy Włochy mnie nie kręciły, ale po przeczytaniu tego postu wiem, że mam sporo do nadrobienia :) Świetna robota, aż miło czyta się posty, w które ktoś wkłada całe serce, a nawet 30/10 :D Wielu rzeczy nie wiedziałam, a w zasadzie żadnej. Dziękuje za uświadomienie mi, że Europa także jest piękna i interesująca :)POZDRAWIAM :)

    beethovenka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieje, że niedługo uda mi się tam pojechać! Ale bez czajnika bym nie wytrzymała, herbaty piję wręcz nałogowo :x
    Zapraszam do siebie, dopiero zaczynam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z niepiciem herbaty nigdy ich nie zrozumiem ;) Takie uliczki jak ta na trzecim zdjęciu chciałabym zobaczyć na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ciekawe posty :) nie wyobrażam sobie nie mieć czajnika, herbatka do śniadanka obowiązkowa! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kraniki z wodą na zachodzie często ratują życie w upałach ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super zdjęcia, świetny post ! :)
    Obserwujemy ??
    www.vvbre.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. To wolę krótsze wakacje i soboty wolne :) Ale mnie zdziwiłaś z tym czajnikiem i herbatą :D

    julandpi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale piękne widoczki! Zazdroszczę niesamowicie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawe rzeczy! Włochy mam w planie na te wakacje, wiec z pewnością zapisze sobie twoje posty i poczytam przed wyjazdem :). Bardzo przyjemnie podane informacje ;)
    Pozdrawiam
    Stylowy słowotok

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że post się podoba.:) mam już przygotowany post o tym na co trzeba się przygotować jadąc do Włoch i co koniecznie trzeba zrobic/zobaczyć!:) Z pewnością niedługo się pojawia!

      Usuń
  15. Byłam we Włoszech i zgodzę się z ciekawostkami, ale o herbacie nie miałam pojęcia

    OdpowiedzUsuń
  16. Z tą herbatą jestem zszokowana :D Jak tak można xD?!
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny post! O tym płaceniu po równo wiedziałam, ale brak czajników mnie zaskoczył, no bo jak to tak? :D Przecież herbata jest super :D Dzięki za odwiedziny u mnie, dobrze się złożyło, bo teraz wiem, że mogę tu zaglądać częściej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie byłam we Wloszech! Ale jeszcze niedługo :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak zawsze duzo ciekawostek! Uwielbiam takie posty :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Co do wypożyczania samochodu - często czujnik paliwa jest zaniżany, przez co więcej płacisz za paliwo. Niestety takie co przytrafiło się mi, a z taką 'Mafiją' aż strach się kłócić ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Good pictures

    http://elegant-e.blogspot.com/
    https://www.instagram.com/elegant_e_blog/

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajnie ze wakacje trwają dłużej !:)
    Zapraszam do obserwacji naszego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  23. piękne zdjęcia, magiczne! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. pieknie:) ja na diecie a ty mi tu takie pysznosci serwujesz:)

    OdpowiedzUsuń
  25. cudownie, zdjęcia wprawiają w cudowny nastrój!

    OdpowiedzUsuń