Ja jadąc do Włoch zawsze skupiam się na przysmakach typowych dla danego regionu i wypytuje mieszkańców o ich regionalne sery, wędliny czy słodycze. Poznawanie danego regionu od kuchni to czysta przyjemność!
Jeśli chodzi o Neapol, jest to dla mnie miasto bomba dla kubków smakowych, bo w żadnej innej części Italii nie zjecie tylu różnych dobroci. Dania i przekąski w Napoli wręcz krzyczą do ciebie z każdej strony i czasem myślę, że będę musiała żyć 101 lat, żeby wszystkiego spróbować i pojeść w zadowalających mnie ilościach.
Co więc koniecznie zjeść w Neapolu?
1. Il babà.
Co prawda znam miejsce w Warszawie gdzie zjeść można praktycznie idealną "babę", ale jednak ta zjedzona w Neapolu ma wyraźniejszy smak. W całym mieście znajdziecie setki kawiarni oferujących ten przysmak na milion sposobów. Są "baby" w kubeczkach z kremami, takie jak na zdjęciu, wypełnione czekoladą, owocami... W przeróżnych formach i kolorach. Il babà to nic innego jak ciastko nasączone rumem, podane właśnie ze wspomnianym kremem bądź owocami czy czekoladą. Jest niesamowicie sycące!
Frolla lub riccia. Ciastko klasyka, sprzedawane na ciepło i posypane niebotyczną ilością cukru pudru, który przy każdym kęsie pokrywa całe dłonie i bluzkę. Uwielbiam sfogliatellę i chyba za nią tęsknie najbardziej. Na głównych ulicach dostępne w każdej cukierni, niekiedy kosztują nawet prawie 3 euro! Ja znam bardzo niepozorne miejsce na uboczu gdzie kosztuje 1,20 i ponoć jest to najlepsza Sfogliatella we Włoszech. Naprawdę, żadna inna jej się nie równa więc całkowicie ufam tym słowom. W środku znajdziemy semolinę, serek ricotta i kandyzowane owoce. Piszę posta i przypominam sobie jej zapach i smak! Bajka!
PS. Na zdjęciu miejsce ze sfogliatellą za prawie 3 euro, nie to legendarne za 1,20;D
3. Pizza Margherita.
No jaką pizzę je się w Neapolu? Na pewno nie żadne wynalazki z ananasami! W sieci krąży film- żart. Kilku dostawców pizzy postanowiło zrobić żart Neapolitańczykom i dostarczyć im pizzę z ananasem na wierzchu. Najłagodniejsze były wyzwiska, najgorsze- jedna pani pobiła torbą dostawcę pizzy krzycząc przy tym- Ja ci płacę, a ty skurw.... przywozisz mi pizzę z ananasem. Ahah.
W Napoli je się przeważnie dwa rodzaje pizzy- Margheritę i Marinarę. Za tą drugą nie przepadam, ale neapolitańska margherita to poezja. Najlepiej wybierać lokale gdzie w kolejce (nawet 2 godzinnej) czekają lokalsi. Tam gdzie pusto lub pełno turystów, niekoniecznie będzie smacznie.
4. Pizza Marinara.
Chyba najprostsza pizza. Sos pomidorowy, czosnek i oregano. Mi jednak nie podchodzi to jakoś specjalnie, mimo to myślę, że warto spróbować i wyrobić sobie własne zdanie.
5. Pizza a portafoglio.
Nic innego niż zwykła margherita złożona w kształt portfela (skąd jej nazwa) tak, aby można było ją bez przeszkód jeść idąc ulicą. Uwaga na kapiącą z niej oliwę! Powiem wam, że w taki sposób zawinięta pizza smakuje niesamowicie!
6. Gnocchi alla sorrentina.
Kto kocha gnocchi?! Ja uwielbiam z całego serca i często robię je sama w domu, bo proces ich powstawania nie jest zbyt skomplikowany, a zawsze wolę zrobić je sama niż kupić mrożone. Nie znajdziecie w Neapolu bardziej neapolitańskich gnocchi! Alla sorrentina czyli ze świeżymi pomidorami, mozzarellą, parmezanem, bazylią. Pycha!
Równie dobre były jeszcze tylko gnocchi z dynią i provolą choć to już mniej neapolitański sposób przygotowywania.
Spróbujcie gnocchi alla sorrentina, a od razu poczujecie tą południową radość życia.
7. Polpette fritte.
Pulpety pewnie dostać można w każdym kraju europejskim, ale w Neapolu są szczególnie znane. I o jeju jakie dobre! Nawet jeśli nie wyglądają to są doskonałe. Ostatnio zrobiłam je na obiad, dajcie znać czy podrzucić wam przepis!
8. Pizza fritta.
Czyli znów pizza! Tym razem smażona i w charakterystycznej formie. Jak dla mnie jest trochę za tłusta, ale zdecydowanie także do spróbowania, bo gdzie jak nie w Neapolu?! ;)
9. Friarielli.
Nie pytajcie mnie cóż to jest, bo nie znam polskiej nazwy tej rośliny i nie mam pojęcia czym mogłaby być (ba w Polsce raczej nawet nie da się jej kupić), ale w Neapolu jest bardzo popularna. Je się z nią przeważnie kiełbaski, ale ja chciałam po prostu w końcu jej spróbować!
Jest dość gorzka, specyficzna i sama nie wiem czy smakowała mi czy nie. ;)
Oczywiście nie jest to nawet mała część tego co można zjeść w tym magicznym mieście, ale myślę, że jak na pierwszy tego typu wpis, tyle wam wystarczy. :) Nie sposób przecież zapomnieć o zapiekanym makaronie, o smażonych w głębokim tłuszczu przekąskach z makaronem i serem... O wszystkich słodkościach, od których kształtów i nadzień aż kręci się w głowie... AH!
Próbowaliście czegoś z mojej listy?;)
Oh <3 Narobiłaś mi smaka na prawdziwie włoską pizze !
OdpowiedzUsuńTą w kształcie portfela zdaje mi się,że próbowałam, ale wyglądała bardziej jak tortilla lub kebab ;(
jakie apetyczne ciacho :)
OdpowiedzUsuńJakie pyszności tam można zjeść 😍🙈😋
OdpowiedzUsuńPysznie prezentuje się przekąska "baba".
OdpowiedzUsuńO mój Boże 🙈 Ja na diecie a tu takie pyszności
OdpowiedzUsuńIle pyszności widzę!
OdpowiedzUsuńAż zrobiłam się głodna ❤
OdpowiedzUsuńAle wyżera. Długo to bym na tym nie pojechała, zanim zamieniłabym się w kulkę :)
OdpowiedzUsuńAh takie pysznosci! Wloskie jedzenie jest rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńSkosztowalbym wszystkich tych rzeczy! :)
OdpowiedzUsuńod samego patrzenia człowiek robi się głodny :)
OdpowiedzUsuńJedliśmy tam pizzę, pyyycha☺
OdpowiedzUsuńDesery świetnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńPurpurowyKsiezyc
Oprocz pizzy, bo za nią nie przepadam(nawet we Włoszech mi sie smakowała 😂) zjadłabym WSZYSTKO 😍😍💘
OdpowiedzUsuńDzięki za wskazówki. W styczniu lecę do Neapolu, więc będzie jak znalazł. Ile czasu trzeba przeznaczyć, żeby dostać się z Neapolu do Positano?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
1-1,5 godziny, ale oczywiście wszystko zależy od transportu... Na południu Włoch komunikacja nie jest zbyt sprawna. Z Positano do Neapolu wracałam ponad 2 godziny, bo wszystko się zepsuło. ;) Będzie wpis o Positano.
Usuńzjadłabym wszystko bez wyjątku!
OdpowiedzUsuńZjadłabym wszystko 😍
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie bylam w Neapolu 😀. Koniecznie musze odwiedzic.
OdpowiedzUsuńPrezentujesz naprawde wyborne ciekawostki, takie smakowitosci ��❤️
OdpowiedzUsuńZjadłabym wszystko zrobiłam się przez ciebie głodna. Ale ja bym chciała by próbować takie prawdziwe jedzenie włoskie przez prawdziwego Włocha robione które zna się na rzeczy :D
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda tak smacznie ;> Uwielbiam włoską kuchnie !
OdpowiedzUsuńRoksanaRy.com
Narobiłas mi mega smaka 💋
OdpowiedzUsuńAż sie głodna zrobiłam 😍
OdpowiedzUsuńWiększość tych rzeczy bardzo bym chciała spróbować 😍
OdpowiedzUsuńUwielbiam włoską kuchnię <3
OdpowiedzUsuń