Niedziela... Dla wielu z was bardzo leniwy dzień. Dla mnie nie, ponieważ to właśnie niedziela daje mi wielkiego kopa do działania. Czuję się zobowiązana do wypełnienia obowiązków z całego tygodnia i zazwyczaj wywiązuję się ze wszystkiego właśnie w ten dzień.:) Niedziela to dla mnie idealny czas na naukę, czytanie materiałów i planowania nadchodzącego tygodnia. W ten czwartek wracam już na uczelnię. Niestety moja piękna, cudowna przerwa między semestrami minęła i najbliższa taka wyczekiwana będzie dopiero po sesji letniej, a przecież nikt normalny nie powie, że nie może się jej już doczekać!
No, ale cóż... ;)
Jeśli jesteście już po śniadanku, ale nadal nie wiecie co na obiad to ten wpis będzie idealny dla was.
Składniki:
-łyżka masła
-2 łyżki mąki
-3-4 łyżki mleka
-150g sera tartego np. mozzarella
-makaron na oko 3-4 garstki dowolnego typu
-pierś z kurczaka
-2-3 łyżki mąki kukurydzianej
-kilka kromek chleba
-miód np. kasztanowy, pomarańczowy
-oliwa
-przyprawy
Przygotowanie:
Makaron gotujemy. Zależy jaki mamy typ. Ja swój musiałam połamać, bo byłby zdecydowanie za długi. W rondelku rozpuszczamy masło i łączymy je z mąką. Dolewamy mleko i dodajemy ser. Doprawiamy wedle uznania i, gdy nasz sos będzie gotowy, dodajemy makaron i mieszamy. Zdejmujemy rondelek z gazu, pierś z kurczaka nacieramy miodem oraz pieprzem i smażymy na suchej, rozgrzanej patelni. W tym czasie możemy już formować z makaronu małe gniazdka, obtoczyć je w mące kukurydzianej i smażyć obok z każdej strony. Chleb kroimy i maczamy w przygotowanej wcześniej "zaprawie". Trochę oliwy i ostre przyprawy. Smażymy do chrupkości. Gdy wszystko będzie gotowe i usmażone, zdejmujemy z patelni i jemy! :)
SMACZNEGO i WESOŁYCH WALENTYNEK!
Dzięki za przepis, na pewno wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńAkurat zastanawiałam się, co zjeść! :)
OdpowiedzUsuńświetny przepis :D
OdpowiedzUsuńPysznosci:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetny post!♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:) - MÓJ BLOG-KLIK♥
Nie słyszałam o takich miodach. Pysznie wygląda mimo że nie jadam za często mięsa :)
OdpowiedzUsuńKisiel truskawkowy
Fajnie że sobie gotujesz różne smakołyki :)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie! i blog masz taki piękny! dziękuje kochana za komentarz i zapraszam ponownie :*
OdpowiedzUsuńSwietnie to wyglada!
OdpowiedzUsuńmniam :)
OdpowiedzUsuńmm pycha ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
jak zwykle wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńmmm smacznie wygląda!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:
claudelline.blogspot.com
Mi też skończyła się przerwa :) wygląda bardzo smakowicie
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła coś takiego. <3 A właśnie zaczęłam ferie.
OdpowiedzUsuńmój blog :)
podoba mi się ten przepis, brzmi mega pysznie!
OdpowiedzUsuńii dziękuję za zaobserwowanie mnie, również Cię obserwuję Kochana :*
stylowana100latka.blogspot.com
Ja nienawidzę niedziel :/ Ta świadomość końca weekendu i powrotu do rzeczywistości :( Przepis super, wygląda przepysznie:))
OdpowiedzUsuńhttp://julandpi.blogspot.com
Wygląda przepysznie. Chętnie wypróbuję przepis. A co to niedzieli, to jest mi zupełnie obojętna. Totalnie zatarła się u mnie granica między tygodniem a weekendem. Także dzień jak co dzień. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Klimatycznie masz na tym blogu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i nie pozostaje biernym obserwatorem :)
Pysznie! :)
OdpowiedzUsuńwww.linailia.blogspot.com
Pyyszooota :D
OdpowiedzUsuń