Witajcie kochani :)!
Tak, dobrze widzicie. Dzisiaj będzie o Vespie czyli mojej wielkiej, niespełnionej (jeszcze) miłości.
Planowałam ten post już co najmniej od wakacji więc tym bardziej cieszę się, że w końcu go tworzę. Przecież ten post musiał pojawić się jeszcze w tym roku! W okrągłe, 70te urodziny.
Czy pamiętacie słynną scenę z filmu "Rzymskie wakacje" gdzie główna bohaterka podziwia Rzym z tylnego siedzenia Vespy(ok nie zawsze tylnego:D)?
Zawsze jej zazdrościłam. Zawsze chciałam przeżyć to samo. Jasne, jeździłam po Włoszech Vespą, ale nie po Rzymie. Nie z Gregorym Peckiem i nie w latach 50tych XX wieku!
Vespy zawsze przyprawiały mnie o szybsze bicie serca i nawet dotknięcie takiej Vespy to dla mnie coś wielkiego!
Nie bierzcie wszystkiego tak serio, bo oczywiście troszkę wyolbrzymiam. Niemniej jednak mieć taką vespę na własnośc... AH.
Na tym powinnam skończyć swoje fantazję, bo zaraz odejdę od tematu na dobre. Powiedźcie mi jeszcze tylko jedną rzecz... Jechaliście kiedykolwiek Vespą w Italii? Jeśli nie to nie mam pojęcia co robiliście w tym czasie, ale macie naprawdę wiele do nadrobienia!
Jestem też bardzo ciekawa jak wiele wiecie o tych kultowych skuterach i czy uda mi się was czymkolwiek zaskoczyć.
1. W tym roku Vespa kończy 70 lat! Tak, tak jej premiera odbyła się w 1946 i jest ona linią skuterów należącą do firmy Piaggio.
2. Vespa to po włosku "osa". Nazwa nawiązuje do charakterystycznego wyglądu skutera.
3. Pierwszą Vespę wyprodukowano w Pontedera.
4. Vespa to nie tylko skuter! Włosi poszli o krok dalej i wyprodukowali Vespa 400 czyli mały samochodzik produkowany w latach 50 i 60 XXw.
5. Powiem wam więcej. Włosi poszli całe dwa kroki dalej i wypuścili na rynek także ubrania i akcesoria sygnowane marką. ;)
A wy marzycie o własnej Vespie i włoskich, krętych drogach? :)
Ps. Podczas powstawania wpisu przejrzałam z kilka tysięcy moich zdjęć, aby wybrać wam piękne Vespy, a potem zobaczyłam w internecie powyższe obrazki i przepadłam...Eh.:)
Chciałabym mieć taką na chacie:)
OdpowiedzUsuńWWW.KARYN.PL
Chcę taką :)
OdpowiedzUsuńObrazki rzeczywiście urokliwe ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne, a Włochy uwielbiam.
OdpowiedzUsuńhttp://aguniamojswiat.blogspot.com
Ładne masz to marzenie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam we Włoszech więc Vespą nigdy nie jechałam :D
OdpowiedzUsuńGingerheadlife.blogspot.com
Zawsze marzyłam żeby się taką przejechać a o posiadaniu to już nawet nie wspomnę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja z chęcią pozwiedzałabym tak jakieś miasto. Jednak nie jest to moim marzeniem.
OdpowiedzUsuńLittleredcherrysmile click
Vespa jest świetnym środkiem transportu!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Audrey:)
OdpowiedzUsuńAh!<3 Te klimaty są urocze ! Jeździłam Vespą w Mediolanie, ale nie było tak filmowo... ;D Zdecydowanie wolę szybsze motory i dawkę adrenaliny.
OdpowiedzUsuńjak vespa to tylko w komplecie z Audrey! :)
OdpowiedzUsuńVespy są urocze i słodkie, choć może brzmi to nieco dziwnie. Pasują one do włoskiego stylu i klimatu. Nie wyobrażam sobie tego środka transportu chociażby w Polsce. Jasne, niektórzy na nim jeżdżą, ale on już nie robi na mnie wówczas takiego wrażenia. Vespa tylko we Włoszech. Koniec. :D
OdpowiedzUsuńsuper robisz te posty z seria z Włoch! i swietne wybralas obrazki <3
OdpowiedzUsuńPiękne i takie w klimacie :) Z chęcią bym się wybrała w taką podróż :)
OdpowiedzUsuńOch te Vespy, gdyby nie studia nie miałabym pojęcia, że tak się zwą :D
OdpowiedzUsuńOgólnie nie czuję się na siłach włączyć się do ruchu we Włoszech, chyba, że na pustkowiu. Ten ruch mnie przeraża XD
OdpowiedzUsuńA ja kocham ten ruch, marzę o zrobieniu prawka we Włoszech!:)
UsuńByłam we Włoszech za dzieciaka... Mam nadzieję, że kiedyś tam wrócę :)
OdpowiedzUsuń