Etykiety

środa, 27 grudnia 2017

#207 Włoskie tradycje noworoczne.

Jakie noworoczne zwyczaje znacie?
Całowanie o północy, czerwone majtki, pieniądze w kieszeni... A może coś jeszcze zupełnie innego?
Nie będę się tutaj zagłębiać w zwyczaje wszystkich państw na świecie, ale być może uda mi się was zainteresować tym co robią Włosi, aby zapewnić sobie szczęście na cały przyszły rok?

Chyba najbardziej popularnym zwyczajem jest oczywiście pocałunek pod jemiołą, który według tradycji ma oznaczać, że kolejny rok spędzimy z tą samą osobą.

Bardzo ważnym zwyczajem, który dotyczy całej Italii, jest zjedzenie dużej ilości potraw na bazie soczewicy. To zapewnić ma nam przede wszystkim przypływ znacznej gotówki.

Aby zapewnić sobie wierność obecnego partnera warto też w noc z 31 grudnia na 1 stycznia, zjeść z nim wspólnie owoc granatu.

W tę noc warto założyć też czerwone majtki, które koniecznie trzeba wyrzucić 1 stycznia rano. Zapewnia to szczęście, miłość i sprzyjający los.

Co jest takim najbardziej rozpoznawalnym symbolem włoskiego sylwestra, a w Neapolu już wręcz nieodzownym? Oczywiście wyrzucanie przez okno talerzy! Jakież to może być niebezpieczne dla przechodzących pod oknem pieszych. 😏 Talerz musi się jednak dobrze rozbić, aby zapewnić nam dobry start w Nowy Rok.


Jakie tradycje związane z Nowym Rokiem (nawet te polskie) znacie?

16 komentarzy:

  1. Przyznam szczerze ze nie znam żadnych przesądów! Może to i dobrze, nie dajmy się zwariować ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Co kraj to obyczaj, dobrze że u nas nie ma zwyczaju rozbijania talerzy,bo po wypitej dużej ilości alkoholu, który jest prawie zwyczajem w Polsce i nie tylko to byłoby bardzo niebezpiecznie. Mi kojarzy się tylko zwyczaj niewchodzenia w nowy rok z długiem. Życzę wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  3. haha śmieszne jest to z majtkami ;D
    W Hiszpanii na przykład jest tradycja jedzenia 12 winogron kilka sekund przed wybicie północy ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne te tradycje, szczególnie z tym granatem i pocałunkiem pod jemiołą ^^ z chęcią spędziłabym kiedyś Sylwestra we Włoszech! Wszystkiego dobrego w nowym roku Ci życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe.. soczewica-bogactwo, granat-wierność :) majtki czerwone jeszcze rozumiem w końcu na maturę też się ubiera :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja podchodzę z ogromnym dystansem do zwyczajów i przesądów. Kto lubi i przestrzega, niech to robi, ale ja w tego typu rzeczy raczej nie wierzę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. niezle z tym wyruzcaniem talerzy! Bardzo fajny wpis! Mi na obceną chwilę nie przychodzą do głowy zadne przesady polskie związne z sylwestrem ale moze to i dobrze? <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy wpis 👌🏻 Wiele ciekawych rzeczy można się dowiedzieć 😁

    OdpowiedzUsuń
  9. ooo a to ciekawe :) w sumie nie przyglądam się aż tak temu tematowi w Polsce, ponieważ nie przestrzegam :)

    www.wkrotkichzdaniach.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Już widzę ulice Neapolu pierwszego stycznia zasłane wyrzuconymi czerwonymi majtkami :)

    PurpurowyKsiezyc

    OdpowiedzUsuń
  11. Osobiście nie wierze w takie przesady, ale dobrze poznać jakie panują we Włoszech ��

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdzie ja kupię granat na ostatnia chwile 🙈

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, ze nie zajrzalam tu wczesniej. Jakis niepotrzebny talerz by sie znalazl ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. To rzucanie talerzami to mega hardkorowa tradycja <3

    OdpowiedzUsuń